Powszechnie myślimy o mocnych stronach jako o czymś, co robimy dobrze. To tylko część prawdy. Mocna strona to coś, co powstaje w nas w wyniku połączenia trzech elementów.

Pierwszy z nich to talent.

Zwykle używamy słowa „talent” myśląc o uzdolnieniach artystycznych. Jak ktoś ma talent, to znaczy, że pięknie śpiewa, tańczy, maluje lub robi coś w tym stylu. Jest to jakiś dar, który otrzymują tylko niektórzy, wybrani, a reszta z nas może tylko podziwiać efekty i ewentualnie zazdrościć.

Kiedy pada pytanie o talenty, takie rozumienie skłania większość osób do spontanicznej reakcji: ja nie mam talentu. Co – niespodzianka – nie jest prawdą.

Każdy z nas ma ku czemuś predyspozycje, skłonności, coś mu przychodzi łatwo, czegoś się uczy bardzo szybko. Nawet jeśli nie umie, to wystarczy, że spróbuje – i wychodzi mu lepiej niż innym.

Bo talent to nic innego, jak wrodzony, naturalny, powtarzalny sposób działania, reagowania czy myślenia który można skutecznie i produktywnie wykorzystać. Taki talent nie musi być w ogóle kojarzony ze sztuką, ale nadal pozostaje talentem.

Ludzie mają przeróżne talenty. Niektórzy są szczególnie dobrzy w dogadywaniu się z innymi, przekonywaniu, słuchaniu, byciu empatycznym, w sposób naturalny motywują innych, inspirują, wskazują kierunek, zachęcają, wspierają wiarę w siebie, dostrzegają mocne strony innych, fantastycznie ogarniają rzeczywistość, organizują, zdobywają informacje i rzeczy, zarządzają przestrzenią albo wydarzeniami, potrafią godzinami wykonywać jakieś żmudne zadania, bez zniecierpliwienia czy frustracji, analizować duże ilości danych, zauważać prawidłowości w chaosie informacji, odnajdywać ścieżki, dostrzegać zagrożenia, sprawiają, że inni czują się dobrze, przynoszą radość, nadzieję lub ulgę, łagodzą, koją, potrafią się szybko uczyć, wykorzystywać od razu informacje w praktyce, uczyć innych, przemawiać, tworzyć wizje i porywać do nich innych, osiągać cele, kończyć zadania, podejmować nowe wyzwania, tworzyć porządek, podejmować szybko decyzje, cierpliwie ważyć za i przeciw, być spontanicznym, być rozważnym. To i wiele, wiele innych to przejawy naszych talentów. Ty też masz jakieś.

Talent nie ma nic wspólnego z naszymi wadami czy zaletami. Niektóre talenty są swoimi przeciwieństwami – każdy z nas może mieć talent do czegoś, co jest przeciwieństwem talentu innej osoby. I to jest ok, tak powinno być.

[divider height=”30″ style=”default” line=”default” themecolor=”1″]

 

Hej, skoro już tu jesteś, zapisz się na newsletter!

[mailerlite_form form_id=2]

[divider height=”30″ style=”default” line=”default” themecolor=”1″]

Czy to, że Zosia jest niecierpliwa i nie lubi dzielenia włosa na czworo, więc podejmuje decyzje spontanicznie i super szybko, natomiast Jasio jest powolny, rozważny i lubi mieć pewność, zanim zacznie działać oznacza, że któreś z nich jest lepsze od drugiego? Oczywiście, że nie. Oboje powinni znaleźć sobie takie miejsce w życiu, gdzie potrzeba właśnie takich talentów. Zosia powinna być w miejscu, gdzie potrzeba zdobywców, Jasio w miejscu, które potrzebuje rozwagi i pewności. Jeśli trafią „na krzyż”, bedą nieszczęśliwi i niespełnieni, a do tego będą kiepsko wykonywać swoje zadania. 

Drugi element to wiedza.

Głównie chodzi tu o wiedzę w jaki sposób można wykorzystywać i rozwijać swój talent. Każdy z naszych talentów może być wykorzystany do wykonania różnorodnych zadań i funkcji. Bardziej jest to kwestia tego JAK wykonujesz pewne czynności lub w jaki sposób podchodzisz do pewnych sytuacji, a nie CO robisz.

Talent do czegoś nie oznacza, że jest Ci przeznaczony jeden tylko zawód i żaden inny. Jest wiele miejsc, w których możesz wykorzystywać Twoje talenty na wiele różnych sposobów. Czasami wymaga to zrobienia kroku w tył i przyjrzeniu się swoim predyspozycjom z nowej perspektywy.

Pokażę Ci na moim przykładzie. Odkąd pamiętam, ludzie mi się zwierzali. Czasami było to aż dziwaczne, bo zwierzali mi się ludzie, którzy byli dla mnie niemal obcy. Przez jakiś czas to było nawet fajne, bo czułam się potrzebna. Ale w miarę upływu lat, kaliber spraw, które obcy ludzie zrzucali na moje barki stał się tak duży, że ani doradzić, ani pomóc im w żaden sposób nie mogłam. Skończyło się niefajnie, bo nie umiałam sobie poradzić z tym ciężarem. W końcu zaczęłam unikać ludzi w ogóle.

Czy coś takiego może być talentem, który da mi radość i satysfakcję? Na pierwszy rzut oka – wątpliwe. A jednak.

Wiele lat później odnalazłam radość z uczenia i wprowadzania do firmy nowych pracowników. Nie tylko uczyłam, ale słuchałam ich i to sprawiło, że ich edukacja była szybsza i efektywniejsza. Zdecydowałam się zmienić zawód i poświęcić się uczeniu – zaczęłam pracować jako edukatorka dorosłych. Uczestnicy moich szkoleń byli najbardziej zadowoleni, gdy w odpowiedzi na ich pytania i potrzeby, zmieniałam zaplanowany przebieg szkolenia, tak by lepiej im służył. Oczywiście takie działanie wymaga zgrania kilku różnych kompetencji, ale u podstaw zawsze leży słuchanie z elementami słyszenia.

Dopiero kiedy nauczyłam się dobrze „obsługiwać” mój talent, podjęłam się zawodu coacha, który jest cały o słuchaniu i słyszeniu ludzi.

I tu jest kolejny element wiedzy: jak używać talentu w sposób ekologiczny, to znaczy taki, który jest dobry, karmiący, nie szkodzi, a daje dobro i mi, i odbiorcom. Łatwo jest przesadzić i znaleźć się w sytuacji, gdy talent zaczyna nas frustrować, męczyć, odbierać siły. Żeby talent stał się mocną stroną, potrzebujesz umieć dbać o siebie, regenerować się i ucinać wszystko, co może być szkodliwe lub nadużywać Twoich sił. Często potrzebujesz najpierw postawić granice wokół siebie i nauczyć się je respektować (to Ty musisz je respektować, nie inni). Szczególnie jest to istotne w przypadku talentów, które są nakierowane na innych ludzi.

Trzeci element to doświadczenie.

Sam talent nie wystarczy do tego, by być Twoją mocną stroną – to dopiero predyspozycja, fundament. Rozwijanie każdej umiejętności przechodzi przez pewne etapy. Na początku trzeba wiedzieć co i jak robić – to jest ta chwila, kiedy wiesz, co jest Twoim talentem i postanawiasz go rozwijać. Kolejna faza to eksperymentowanie – sprawdzasz różne sytuacje czy też różne zastosowania Twego talentu i wyciągasz wnioski. Co działało, co nie, jak inaczej można by zrobić, o co zadbać wcześniej, a o co w trakcie, by następna próba poszła lepiej? Czy wykonane w taki sposób mi służy, czy potrzebuję jakoś inaczej o siebie zadbać? Zaczynasz zauważać coraz więcej sytuacji, w których Twój talent można zastosować (często nieoczywistych na pierwszy rzut oka).

Kiedy już wypracujesz instrukcję obsługi do własnego talentu, potrzebujesz nabrać wprawy. Używać go po prostu, tak często jak to możliwe, aż stanie się nawykiem. Będzie tak łatwe i proste, jak wrodzone.

I oto – voila! – masz swoją mocną stronę.

Mocna strona = talent + wiedza + doświadczenie

[divider height=”30″ style=”default” line=”default” themecolor=”1″]

REKLAMA

Samodzielne odkrywanie swoich mocnych stron to proces żmudny i nie zawsze efektywny. Jeśli chcesz to przyspieszyć i potrzebujesz wsparcia – wal do mnie jak w dym!

Taki pomysł: miesięczny indywidualny proces, w którym spotkasz się ze sobą i zobaczysz co masz światu do zaoferowania (a czego lepiej nie rób, bo się tylko sfrustrujesz). Test osobowości, ćwiczenia rozwojowe i pogłębione rozmowy ze mną – wszystko po to, by móc spojrzeć z wielu różnych perspektyw na siebie i zobaczyć jak wiele masz światu do zaoferowania. 

Nawet (a może zwłaszcza!) jeśli teraz jeszcze w to nie wierzysz.

[siteorigin_widget class=”SiteOrigin_Widget_Image_Widget”][/siteorigin_widget]
[siteorigin_widget class=”SiteOrigin_Widget_Cta_Widget”][/siteorigin_widget]